Jak fotografować dzieci, żeby oni za kilkanaście lat nie obrazili się na Was?
Dziecko jest jest wymarzonym obiektem dla zdjęć.
Każdy początkujący fotografik po prostu koniecznie musi sfotografować:
1. świece w ciemnym pokoju
2. kwiatek
3. swoje dziecko.
Przede wszystkim: zapomnijcie o fleszu, kiedy robicie zdjęcie dziecku. Najwyżej, można zastosować flesz zewnętrzny i za plecami dziecka. Jeśli dziecko ma mniej, niż rok, trzeba w ogóle zrezygnować z flesza, ponieważ, oczy małych dzieci bardzo złe przystosowane do ostrego mocnego światła. Dlatego – jeśli decydujecie się na flesz, robiąc zdjęcie dziecku, młodszemu, niż rok – ryzykujecie zepsuć jemu wzrok.
Nie trzeba starać się robić zdjęcia portretowe i „przygotowano -wyćwiczone”
Maluchy bardzo dobrze pozują, prawie wszyscy i prawie zawsze, ale – „przypadkowe” zdjęcie zrobione znienacka, zawsze powinno być dużo lepsze niż starannie przygotowane „portrety”. Zdjęcie malucha w „naturalnym” otoczeniu, czyli wśród zabawek, lub obok rodziców – zawsze jest dużo lepsze, niż starannie sztuczny wymęczony uśmiech i biała ściana w tle. Starajcie się nachylić się niżej, na poziom dziecka, starajcie się zobaczyć świat jego oczami, z jego „poziomu”. Jeśli można – lepiej w ogóle się położyć na podłogę.
Nie żałujcie czasu, róbcie więcej zdjęć
Niestety dość mały procent ze zrobionych zdjęć, wam się spodoba. Reszta pójdzie do kosza. Trzeba być na to przygotowanym. Normalne proporcje – jedno dobre zdjęcie na 10-15 słabych. Oprócz tego – mimika dziecka bardzo szybko się zmienia i bywa, że potem długo trzeba „polować” na taką samą minę:) Oczywiste jest, że dzieci – istoty bardzo ruchliwe i na to też trzeba być przygotowanym. Żadne normalne dziecko nie potrafi czekać bez ruchu dłużej, niż 30 sekund na wasze „dzieło sztuki” – twierdzi serwis wawafilm.pl.
Główną uwagę trzeba zwrócić na oczach dziecka i uważać, żeby tło „nie przeszkadzało”. Zdjęcia warto robić maluchowi częściej, niż tylko na Święta i na imieniny – urodziny. Po pierwsze – smyk przestanie się za każdym razem straszyć zdjęć i robić sztywne przestraszone miny. A po drugie – czyżby w waszym życiu nic ciekawego się nie odbywa oprócz świąt?
Aha – ostatnia rekomendacja, kiedy robicie zdjęcie maluchowi – fajnie jest umieścić
obok niego jakiś łatwo rozpoznawalny przedmiot, lub dorosłego człowieka. Dla „skali”Bardzo wskazane są zdjęcia z psem lub kotem.
No i to by było tyle na dziś. Powyżej napisane – nie jest sztywnymi zasadami, to tylko kilka dobrych rad. Pamiętajcie, że nie fotografujecie obiekt naukowy, mniej sztywności.
Wasze główne zadanie – żeby została pamięć o dziecku, jakie ono było dziś.
Jeśli za kilkanaście lat wasze dziecko powie wam, że jest wdzięczne za rodzinny foto album, moje gratulacje, wasze zadanie wykonane doskonale.
Zobacz tez zdjęcia dzieci na www.majaprzyszlosc.org.pl .